OD POZOWANIA DO REAKCJI TRAUMATYCZNYCH

Ponieważ do tej pory nie poświęcaliśmy zbyt wiele uwagi męskiej wrażliwości, z pewnością nigdy nie zauważaliśmy jej związku z zagrożeniami społecznymi ze strony mężczyzn. Spróbujmy więc zauważyć owe związki teraz. Większość póz przybieranych przez nastolatków wcale nie musi prowadzić do żadnej formy zagrożenia. W pewnych okresach życia nakładanie na siebie ochronnej zbroi jest niezbędne zdrowe. W wypadkach narażania samooceny na duże ryzyko, na przykład w momencie rozpoczynania nauki w szkole średniej, może spełnić pożyteczną rolę, by później zniknąć wraz z rozwojem emocjonalnym. Przybieranie póz stanowi jednak również potencjalne niebezpieczeństwo. Dzieje się tak wtedy, gdy samoocena spada za bardzo, a zasoby wrażliwego męskiego „ja” są tak minimalne, że u nastolatka powstaje poczucie krzywdy. Większość samobójstw i przejawianych przez młodych mężczyzn zachowań agresywnych bierze swój początek w tak zwanej odpowiedzi na zagrożenie. Są to reakcje pochodzące z głębi wrażliwego męskiego „ja”, przybierające formę zachowań zagrażających sobie, innym i ich własności. Co ciekawe, z prawidłowością tą mamy do czynienia także wśród innych naczelnych: dorastający samiec, który nacechowany jest ogromną wrażliwością, potrafi wpędzić siebie i innych w stan największego stresu i kryzysu.