PRZYJAŹŃ WEDŁUG MĘŻCZYZNY

Vince miał około czterdziestu lat. Przyszedł do mnie na wizytę z powodu kilku osobistych problemów. W pewnym momencie zaczęliśmy rozmawiać o przyjaźni. Opowiedział o swoich przyjaciołach, a potem o wyprawie na kemping, jaką odbył tego lata z kilkoma z nich. „Nie bawiłem się tak świetnie od czasu, kiedy byłem nastolatkiem i spędzałem czas z moim najlepszym przyjacielem, Billem” – powiedział o tym wyjeździe. Oczy wypełniły mu się łzami nostalgii.
Razem prześledziliśmy historię jego życia, od momentu dojrzewania poczynając. Obecnie miał wielu znajomych – motocyklowych, z pracy, z meczów koszykówki. Znajomych, lecz nie przyjaciela. Z nikim nie mógł porozmawiać tak, jak ze mną, jego terapeutą, o swoich lękach, problemach w pracy czy małżeńskim pożyciu, o strachu przed przemijaniem. „Kobiety są w lepszej sytuacji” – mówił. – „Mają swoje bliskie przyjaciółki, przed którymi nie mają tajemnic. Dla nas, mężczyzn, to nie takie proste”. Paolo jest członkiem plemienia Shavante ze wschodniej Brazylii. W trakcie dorastania wybrał sobie Jose na swego najlepszego przyjaciela. Razem z nim wyjechał później do dużego miasta, w którym żaden z nich nie mógł się odnaleźć, a co gorsza- obaj obawiali się o swoje życie. Po powrocie do wioski dalej byli przyjaciółmi. Dwudziestodziewięcioletni Paolo, opowiadając tę historię antropologowi, Davidowi Maybury-Lewi- sowi, podkreślał, jak bardzo pogłębiła się jego przyjaźń z Jose przez minione dwadzieścia lat, jak bardzo może na nim polegać i jak trudne byłoby bez niej jego życie.