Wychowani przez samotną matke

Przywołałem w tym miejscu sytuację rozwodu, ponieważ stanowi on początek wielu istotnych problemów w życiu chłopca. Jednym z powodów popełniania w naszym kraju trzech czwartych przestępstw i aktów przemocy przez chłopców wychowywanych przez samotne matki jest zmniejszająca się liczba ważnych w ich życiu osób. Pociąga to za sobą mniejszą liczbę układów i związków, w których jest miejsce na prawidłowy męski rozwój emocjonalny. Gdybyśmy chcieli znaleźć jakiś wspólny mianownik dla większości problemów społecznych trafiających do sądów, to okazałoby się, że można by je ograniczyć przez zwiększenie liczby osób związanych emocjonalnie z dorastającym chłopcem. Rozmowa nastolatka już z jedną osobą może okazać się pomocna, choć nie w takim stopniu, jak głębokie i poważne związki z wieloma osobami. Podobnego zdania jest David Blankenhorn, pisząc w swojej ważnej książce Fatherless America, że większość współczesnych problemów zostałaby zażegnana, gdyby rola ojca była przez społeczeństwo należycie doceniana. Statystyki dotyczące ciąż nastolatek, przestępstw młodocianych, uzależnień od narkotyków i wykorzystywania seksualnego autor wiąże ze stratą ojca. Nazywa jąpodstawowym problemem społecznym. Zgadzam się z nim, ale z pewnymi zastrzeżeniami. Ojcowie nie zaczęli nagle znikać w naszej epoce. Od początku ludzkości w życiu chłopców brakowało ojca: szedł na polowanie, na wojnę, do pracy, był daleko albo już nie żył. Dopiero stosunkowo niedawno, bo dziesięć-dwadzieścia tysięcy lat temu, dzieci zaczęły się orientować, kto jest ich ojcem.