Chłopiec potrzebuje rozmów na temat dojrzewania

Jeszcze zanim zacznie dojrzewać (to dlatego właśnie edukacja seksualna pojawia się w szkole mniej więcej w czwartej klasie). Potrzebuje znacznie więcej wiedzy, niż zapewnia to szkoła. Potrzebuje rozmów zwłaszcza ze starszymi od siebie mężczyznami. dojrzewaniu należy mówić w kontekście fizycznym, jak i duchowym. Dokładniej zajmiemy się tym zagadnieniem w dalszej części książki. Kiedy byłem chłopcem, mój ojciec dwa razy rozmawiał ze mną na tematy związane z dojrzewaniem. Raz – o seksie i rozwoju fizycznym, a drugi – o goleniu. Ta druga rozmowa dotyczyła w zasadzie głównie umiejętności golenia. Rozmowa o seksie miała miejsce, kiedy razem oglądaliśmy mecz tenisowy w telewizji. Była krótka i niewiele się z niej dowiedziałem. Kiedy dorastałem, sprawy zmian zachodzących w moim ciele należały do sfery wolności i prywatności, którą rodzice przyznają dzieciom czy to z powodów purytańskich („Po prostu nie potrafię rozmawiać z nim o «tych sprawach»”), czy też obycza- jowo-permisywno-rewolucyjnych („Nie wtrącajmy się w sprawy związane z cielesnością naszych dzieciaków”). To wielkie zaniedbanie, jeśli dziecku przechodzącemu okres dojrzewania poświęca się zaledwie kilka godzin rozmowy (w ciągu pięciu lat) o tym, co w jego życiu jest największą zmianą. Ono potrzebuje kilku lat rozmów na temat zmian zachodzących w jego ciele. Aby pomóc mu je zrozumieć, musimy pamiętać, że skok fizyczny może trwać rok, pojawienie się owłosienia – co najmniej dwa lata, zmiana głosu – rok lub więcej, a wzrost penisa jąder do dorosłych rozmiarów – trzy i więcej lat. Mówiąc inaczej, powtórne, pełne narodziny ciała chłopca mogą trwać wiele lat. Musimy mu w tym towarzyszyć, tak samo jak podczas pierwszych narodzin towarzyszył mu lekarz, położne, pielęgniarki i inni opiekunowie. Przed nami długie lata powtórnych narodzin chłopca, a nie kilka dni w szpitalu.